Na jego pierwszych, jak mówi, „świadomych” architektonicznych zdjęciach znalazły się wrocławskie „sedesowce”. Nie przepada za fotografowaniem zabytków, bo jest fanem nowoczesnego miasta. W zawodzie fotografa na serio odnalazł się niespełna cztery lata temu, ale o tym, że poświęci się tej profesji, zdecydował już pod koniec studiów na Wydziale Prawa i Administracji UWr. Nie wiadomo, jakim prawnikiem byłby Maciej Lulko, ale że jest urodzony dla fotografii, widać choćby pod tym adresem: http://www.foto-ml.pl/

maciej-lulko

Zdecydowanie pociąga mnie nowoczesność miasta i to, jak można ten obraz utrwalić na zdjęciach – mówi Maciej Lulko, który wrocławianinem został osiem lat temu. Specjalizuje się w fotografowaniu architektury: budynków mieszkalnych, obiektów użyteczności publicznej, ulic, mostów, a także wnętrz. – Takie tematy nie są bardzo popularne wśród zawodowców – uważa Maciej, który jest zleceniobiorcą np. czasopism architektonicznych, pracowni projektowych czy inwestorów budowlanych. Na jego zdjęcia można trafić, przeglądając między innymi foldery turystyczne, deweloperskie reklamówki, prestiżowe portale architektoniczne, a nawet ONZ-owskie dokumenty. – Nie na wszystkich zarabiam – mówi Maciej. – Sporo fotografii wrzucam do sieci do bezpłatnego wykorzystania – dodaje.

Przeczytaj cały artykuł >>